Rynek Infrastruktury
Podczas senackiej Komisji Gospodarki Narodowej Jarmuziewicz przyznał, że w przeszłości Ministerstwo Transportu ulegało naciskom politycznym, co w efekcie sprawiło, że mapa zrealizowanych odcinków dróg jest poszatkowana i nie są to całe ciągi. – Te pieniądze, które są zainwestowane w te obwodnice, które zostały realizowane, a nie są połączone z całą siecią nie pracują tak jak powinny – oznajmił wiceminister.
Jarmuziewicz dodał, że powstaje mechanizm „inżynierii finansowej”, która zostanie zaproponowana samorządom przy innych obwodnicach mogących powstać z zaangażowaniem środków unijnych. Jednocześnie oznajmia, że najpierw należy skupić się na dokończeniu budowy autostrad A1, A2 i A4 oraz dróg ekspresowych ze wschodu na zachód i z północy na południe.
Wiceminister transportu mówił, że razem z budową szkieletu dróg wyższej kategorii, marszałkowie z pomocą unijnych środków będą budować w międzyczasie drogi innych kategorii. Jarmuziewicz nie ukrywa, że nie da się zbudować wszystkich dróg na raz i należy ustalić priorytety, nawet w sposób subiektywny, lecz publicznie.
Zgodnie ze słowami Tadeusza Jarmuziewicza, w resorcie transportu próbowano sporządzić kryteria, według których będzie określana waga danej inwestycji drogowej, jednak nigdy nie uda się zadowolić całego parlamentu i należy się liczyć z ustępstwami.
Wczoraj, wiceminister Jarmuziewicz powiedział Polsatowi, że w planach inwestycyjnych nastąpi stopniowe odchodzenie od bezpośredniego finansowania z Krajowego Funduszu Drogowego obwodnic znajdujących się w ciągach innych niż autostrady i ekspresówki. – Musimy przyjąć pewną strategię: budujemy najważniejsze ciągi komunikacyjne. My budujemy drogi dla Polski, a nie dla któregoś z miast – powiedział wiceminister.
Z planów inwestycji mogą zniknąć obwodnice 14 miast. Będzie to Olsztyn, Suwałki, Inowrocław, Jarocin, Ostrów Wielkopolski, Nysa, Niemodlin, Kędzierzyn-Koźle, Pułtusk, Pomiechówek, Kołbiel, Góra Kalwaria, Wąchock, Tomaszów Lubelski. Część z tych miast już rozpoczęła działania na rzecz szybszej budowy swoich obwodnic. Jednak deklaracje Tadeusza Jarmuziewicza mogą utrudnić zabieganie o realizację tych inwestycji.